Silikonowe czyściki można wypróbować samemu, wpłacając kilkadziesiąt złotych na platformach crowdfundingowych Kickstarter i Indiegogo
Na platformach Indiegogo i Kickstarter pieniądze zbiera startup LastSwab, który chce wprowadzić na rynek alternatywę dla plastikowo-bawełnianych patyczków do uszu. Te produkowane przez LastSwab są wielorazowego użytku, bo powstają z silikonu. Producent deklaruje też, że zarówno patyczki, jak i opakowania, w których są sprzedawane, są w pełni biodegradowalne.
O co w ogóle chodzi w całym zamieszaniu z czyścikami do uszu? O to, że tak samo jak cały plastik, który produkują ludzie, potrzebują setek lat, by się rozłożyć. Drobne kawałki plastiku są ogromnym zagrożeniem dla ryb i ptaków, które nie odróżniają ich od swojego naturalnego pożywienia. Dowiedziono też, że mikrocząsteczki plastiku są już również w tym, co jemy i pijemy.
Z badań przeprowadzonych przez UE wynika, że śmieci takiego właśnie rodzaju to 43 proc. plastiku najczęściej znajdowanego na europejskich plażach. Zgodnie z nowymi przepisami jednorazowe plastikowe talerze, sztućce, słomki, patyki do balonów i patyczki kosmetyczne zostaną zakazane na terenie UE już w 2021 roku. Ich papierowe, drewniane, bawełniane czy konopne substytuty też nie są dobre, bo używa się ich tylko jeden raz, a do produkcji nadal potrzeba surowców i generującej emisję CO2 energii.
Patyczek LastSwab - według jego twórców - ma starczyć na całe życie. Jak będzie w praktyce, można przekonać się samemu. Najniższe wpłaty, jakie zbiera startup, to 19 euro, czyli około 80 zł, które można przekazać na Indiegogo i 116 duńskich koron (ok. 65 zł) na Kickstarterze. Przy takiej wpłacie już w październiku dostaniecie pocztą swoje dwa silikonowe waciki. Osoby chcące bardziej wesprzeć rozwój tej technologii, mogą oczywiście wpłacić więcej – wtedy Duńczycy rozwijający Last Swab obiecują wysyłkę większej liczby silikonowych czyścików. Dotychczas na wsparcie projektu zdecydowało się ponad 40 tys. osób z całego świata.