Większość cywilizowanego świata dawno już doszła do wniosku, że korzystniej dla środowiska jest odzyskać szkło, papier czy tworzywa sztuczne z artykułów raz już wytworzonych, niż produkować je od początku. Recykling pozwala nie tylko na ograniczanie powierzchni składowisk odpadów oraz zanieczyszczenia oceanów. Odpowiednio zagospodarowane śmieci mogą być np. paliwem dla lokalnych elektrociepłowni, w efekcie przyczyniając się do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych.

W Polsce w tym obszarze wciąż robi się za mało, a niedoścignionym wzorem pod względem segregacji odpadów i recyklingu pozostają Niemcy i kraje skandynawskie. Jest jednak szansa, że Polska skróci do nich dystans. Mogą w tym pomóc nowe zasady odbioru śmieci z gospodarstw domowych. I choć początkowo mogą one sprawić mieszkańcom nieco problemów warto je poznać i się do nich stosować zmniejszając tym samym swój wpływ na środowisko, a przy tym oszczędzając pieniądze.

Przeczytajcie także: • Będzie zaostrzenie ustawy foliówkowej

1 stycznia bieżącego roku weszły w życie nowe zasady pobierania przez gminy opłat za odbiór śmieci. Zasady te dają samorządom możliwość dotkliwszego niż wcześniej "karania" mieszkańców, którym nie chce się sortować odpadów. Dotychczas władze lokalne za odbiór śmieci nieposortowanych mogły ustalić stawki dwa razy wyższe niż tych posegregowanych. Według nowych przepisów opłaty mogą być nawet cztery razy wyższe. Cel jest taki, by nie opłacało się wyrzucać pomieszanych śmieci.

Jednocześnie przepisy wymuszają na samorządach zwiększenie skuteczności segregacji odpadów. To m.in. dlatego śmieci będzie trzeba wrzucać do pięciu różnych pojemników, a nie jak działo się dotychczas – zazwyczaj do trzech. Do tego zasady decydujące o tym, co do którego pojemnika należy wrzucać nie zawsze są proste i intuicyjne. Warto pamiętać, że tak długo, jak w śmietniku stoją trzy pojemniki, należy sortować śmieci na dotychczasowych zasadach. Nowe, mimo że przepisy weszły w życie już kilka miesięcy temu, będą wprowadzane stopniowo a zaczną obowiązywać wraz z pojawieniem się nowych pojemników.

A tych, jak wspomniałem, powinno być zasadniczo pięć:

Niebieski – na papier
Żółty – na tworzywa sztuczne i metale
Zielony – na szkło
Brązowy – na bioodpady
Czarny – na odpady zmieszane

Dodatkowo mogą występować jeszcze pojemniki szare do odpadów zielonych (np. skoszona trawa) oraz dowolnego koloru spoza wymienionych wyżej, do odpadów wielkogabarytowych. Niestety, zasady segregowania odpadów na tzw. frakcje nie są już tak proste, jak oznaczenia pojemników czy worków przeznaczonych do gromadzenia poszczególnych rodzajów śmieci. Jest tu bowiem sporo wyjątków. Postaram się opisać najważniejsze.

Co wrzucać a czego nie wrzucać do pojemnika na papier

Do niebieskiego pojemnika należy wrzucać suchy i czysty papier, a więc np. opakowania z tektury i papieru, gazety lub czasopisma, ulotki, kartony, papier biurowy, zaszyty, itp. Nie można jednak wrzucać tych rzeczy mokrych, zabrudzonych czy zatłuszczonych. Wszystkie takie rzeczy, mimo tego że są papierowe, należy umieścić w pojemniku czarnym, czyli przeznaczonym na odpady zmieszane. Dotyczy to także zużytych pieluch czy chusteczek higienicznych.

Co wrzucać a czego nie wrzucać do pojemnika na tworzywa sztuczne i metale

Do pojemnika koloru żółtego należy wrzucać plastikowe, wcześniej zgniecione, plastikowe butelki i opakowania, plastikowe i metalowe zakrętki do butelek, słoików i innych pojemników, foliowe torebki i reklamówki, kartony po mleku i napojach, aluminiowe puszki po napojach i innych produktach żywnościowych. Wrzucanych tu np. kubeczków po jogurtach nie trzeba myć – ważne, żeby były dokładnie opróżnione.

Przeczytajcie także: • Trashtag Challenge. Takie wyzwanie to ja rozumiem

Do pojemnika żółtego nie należy wrzucać plastikowych butelek po oleju. Mimo tego, że są plastikowe, należy je umieścić w pojemniku czarnym, a więc przeznaczonym do odpadów zmieszanych. Tu również nie wolno wrzucać opakowań po aerozolach, które także powinny trafić do pojemnika czarnego.

Co wrzucać a czego nie wrzucać do pojemnika na szkło

Do pojemnika zielonego trafiać powinny szklane butelki po napojach, alkoholu czy mleku, szklane słoiki po żywności, a także takowe opakowania po kosmetykach i lekach. Papierowych etykiet nie trzeba ściągać, ale można, o ile się da, zdjąć etykiety foliowe i wrzucić je do pojemnika żółtego. Do pojemnika na szkło należy także wyrzucać szklane butelki po oleju i oliwie. Nie należy natomiast wrzucać luster i ceramiki (tzw. fajans), szyb, wyrobów ze szkła żaroodpornego – wszystkie powinny wylądować w pojemniku na odpady zmieszane.

Co wrzucać a czego nie wrzucać do pojemnika na bioodpady

Do pojemnika w kolorze brązowym powinny trafiać odpady głównie pochodzenia roślinnego, a więc przede wszystkim resztki warzyw i owoców, fusy po kawie czy herbacie, zwiędłe kwiaty czy inne rośliny doniczkowe, skorupki jaj. Nie należy tu wrzucać całych jaj, resztek mięsa, kości, tłuszczów zwierzęcych, itp. Resztki gotowych dań, np. zupa, ani inne odpady biologiczne, takie jak drewno również nie pasują do tej grupy odpadów.

Co wrzucać, a czego nie wrzucać do pojemnika na odpady zmieszane?

Tu z zasady powinny trafiać wszystkie śmieci, które nie pasowały do koszy na odpady segregowane. Powinny się tu znaleźć m.in. resztki jedzenia pochodzenia zwierzęcego, zabrudzony lub zatłuszczony papier, plastikowe butelki po oleju, metalowe opakowania po aerozolach, np. po dezodorantach, tekstylia, lustra i fajans. Oczywiście nie należy tu wrzucać sprzętu elektronicznego i innych rzeczy, które powinny trafić do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Mowa tu m.in. o zużytych bateriach czy sprzęcie elektrycznym i elektronicznym.