List wysłany przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych do odbiorców surowca wywołał niepokój producentów mebli. Sprawie przygląda się IKEA
Jak wynika z informacji uzyskanych przez green-news.pl, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku, której szefuje Bartłomiej Obajtek, z końcem marca rozesłała do dotychczasowych odbiorców drewna list. Sygnalizuje w nim zamiar „wstrzymana utrzymania certyfikatu FSC”. De facto oznacza to odejście od stosowania jedynego w tej chwili wiarygodnego certyfikatu, który określa standardy prowadzenia zrównoważonej gospodarki leśnej. Chodzi o takie zarządzanie lasami, które jest korzystne dla przyrody, społeczeństwa, a także opłacalne ekonomicznie w dłuższym horyzoncie czasowym.
RDLP informuje klientów, że używany przez nią certyfikat wygasa 12 listopada 2022 r. „W związku z rozwiązaniem w dniu 11.02.2022 roku przez FSC International działającej od 2018 roku Grupy Opracowującej Krajowy Standard FSC, powstały uzasadnione wątpliwości dotyczące sposobu wypracowywania przez Techniczną Grupę Roboczą nowego Krajowego Standardu Gospodarki Leśnej, a w szczególności możliwego braku udziału w pracach nad ww. dokumentem przedstawicieli PGL LP” – twierdzą Lasy Państwowe. Alarmują też, że dotychczasowa polityka FSC International oraz przygotowywane propozycje zmian „wskazują na forsowanie zapisów zmierzających do dowolnej interpretacji w wielu istotnych obszarach” i są pozbawione oparcia w uregulowaniach prawnych.
Zdaniem LP tego rodzaju regulacje mogą mieć negatywny wpływ na dotychczasowy model funkcjonowania gospodarki leśnej największego zarządcy lasów w Polsce. „W związku z powyższym sygnalizujemy, że rozważamy wstrzymanie utrzymania przedmiotowego certyfikatu” – podsumowują LP, jednocześnie prosząc klientów o informację, czy i w jakim zakresie zamiar zaprzestania używania certyfikatu FSC mógłby „uniemożliwić lub istotnie ograniczyć dalszą współpracę”.
Korzyści płynące z uznawania przez Lasy Państwowe certyfikatu FSC opisywałem już wielokrotnie, m.in. w tekście „Lasy Państwowe zrezygnują z certyfikowania drewna? Producenci mebli alarmują”. Przypomnę tylko, że certyfikat FSC (skrót od Forest Stewardship Council) jest przyznawany przez organizacje zainteresowane odpowiedzialną gospodarką leśną. FSC zabrania m.in. nielegalnego pozyskiwania drewna, degradacji lasów, a także wylesiania certyfikowanych obszarów. Ma to służyć ochronie ekosystemów leśnych i tym samym zmniejszać wpływ człowieka na zmiany klimatu. Co prawda przystąpienie do systemu certyfikacji jest dobrowolne, ale niesie ze sobą szereg profitów. Duzi gracze rynkowi nie kupią surowca i wytworzonych z niego mebli, jeśli drewno zostało pozyskane z naruszeniem przyjętych zasad. Nieoficjalnie wiadomo, że zamieszaniem wokół certyfikatów FSC w Polsce mocno zaniepokojona jest m.in. IKEA.
Zapytałem polski oddział FSC International, na jakim etapie jest proces uzgadniania nowych standardów dla gospodarki leśnej i dlaczego doszło do rozwiązania zajmującego się tym zespołu. Biuro prasowe organizacji wyjaśnia, że w Polsce obowiązuje Krajowy Standard FSC z 2013 roku, zgodnie z którym certyfikowanych jest obecnie ok 70 proc. lasów w kraju. Standard ten jest obecnie zmieniany, podobnie jak w innych krajach. Zwykle zaczyna się od powołania grupy SDG (Standard Development Group), do której zapraszani są reprezentanci różnych organizacji w ramach trzech izb: izby przyrodniczej, ekonomicznej i społecznej. Ich zadaniem jest opracowanie i przyjęcie wskaźników pasujących do polskich warunków. FSC odpowiada za stworzenie platformy dialogu dla różnych grup interesów, ale jako takie nie narzuca brzmienia poszczególnych wskaźników ani metody adaptacji wymogów międzynarodowych.
W Polsce proces zmian rozpoczął się w 2018 roku. Do udziału w pracach grupy SDG zaproszono również reprezentanta Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. W trakcie ponad 50 spotkań uzyskano konsensus co do większości zapisów, ale zabrakło porozumienia w sprawie kilku wskaźników. FSC nie precyzuje w swojej odpowiedzi, czy były to najistotniejsze kwestie i czego one dotyczyły.
„Wobec braku porozumienia oraz braku przedstawienia przez grupę SDG jasnego planu dotarcia do niego, w lutym 2022 roku FSC podjęło decyzję o rozwiązaniu grupy SDG i dokończeniu prac w oparciu o alternatywny proces” – czytam w nadesłanej odpowiedzi.
W kwietniu powołano kolejną grupę, która rozpocznie pracę na podstawie ostatniej wersji wypracowanego projektu.
– Chcielibyśmy uspokoić, że mowa o zapisach standardu, który dopiero powstaje. Liczymy, że wzorem poprzednich lat, RDLP w Gdańsku weźmie aktywny udział w nadchodzących konsultacjach projektu standardu i podzieli się swoimi uwagami oraz propozycjami z Techniczną Grupą Roboczą – napisał Marek Rzońca, koordynator FSC ds. Leśnictwa. Przypomniał też, że RDLP w Gdańsku od przeszło 20 lat posiada certyfikat FSC, co oznacza, że w tym okresie pozytywnie przechodziła coroczne audyty prowadzone przez niezależne jednostki certyfikujące.
FSC dodaje, że nowe propozycje mogą ujrzeć światło dzienne w grudniu 2022 r. Organem odpowiedzialnym za zatwierdzenie standardu będzie Komitet ds. Standardów i Polityk FSC International. Jeśli tak się stanie, nowy standard gospodarki leśnej na stałe zacznie obowiązywać najwcześniej w 2024 r., po rocznym okresie przejściowym.
Lasy Państwowe nie po raz pierwszy odgrażają się, że zrezygnują z certyfikatów FSC. W regionach, w których trwa spór np. o wycinany starodrzew, tak już się stało. Nie zmienia to jednak faktu, że Polska jest znaczącym producentem mebli w Europie. Polscy przedsiębiorcy mogą łatwo utracić rynki zbytu, jeśli wytwarzane przez nich towary nie będą powstawały z certyfikowanego przez FSC surowca. Alternatywny standard PEFC, którym chwalą się Lasy Państwowe, jest przez branżę określany jako niewiarygodny.