Spółka energetyczna chce wykorzystać doświadczenia z nowym magazynem przy kolejnych inwestycjach
W Cieszanowicach w woj. opolskim działa magazyn energii Taurona. Instalacja ma moc 3 MW i mieści 774 kWh energii. Składa się z bateryjnych ogniw litowo-tytanowych. Lokalizacja magazynu nie jest przypadkowa. 7,5 kilometra od niego znajduje się farma wiatrowa Lipniki. Energia wytwarzana przez wiatraki trafia właśnie do magazynu w Cieszanowicach.
Przeczytaj też: Northvolt wyprodukował pierwsze ogniwo bateryjne w Europie
Jak podkreśla spółka, jest to jej pierwszy przemysłowy magazyn energii. Tauron zamierza wykorzystać go do bilansowania sieci w sytuacji, gdy farma Lipniki będzie pracowała z mniejszą mocą.
– Doświadczenia, które zdobywamy w zakresie technicznej i ekonomicznej użyteczności systemu w Cieszanowicach, mogą zostać wykorzystane w innych lokalizacjach, w których zainstalowane są niestabilne źródła energii – mówi Patryk Demski, wiceprezes Taurona cytowany w komunikacie spółki.
Wraz z rozwojem odnawialnych źródeł energii (OZE) podobnych instalacji będzie w Polsce przybywać. Farmy słoneczne i wiatrowe pracują zależnie od pogody, a gdy nie generują energii, w sieci pojawiają się ubytki mocy. W takich przypadkach to magazyny energii mogą stanowić funkcję stabilizatora systemu, w dodatku zielonego. Magazyny, naładowane wcześniej nadwyżkami energii z OZE, wprowadzą wówczas potrzebną energię.
Przeczytaj też: Baterie kwantowe: ładowanie do pełna w kilka minut. Czeka nas przełom?
Ekspansję na rynek dużych magazynów energii już zapowiedział Columbus, spółka, która działa w segmencie OZE i już ma w ofercie przydomowe banki energii. Magazyny rozwija też Minutor Energia.