Baltic Power, spółka grupy Orlen, ogłosiła przetarg na inżyniera kontraktu przy budowie morskiej farmy wiatrowej (MFW). Inżynier będzie nadzorował realizację całego przedsięwzięcia Orlenu, które składa się z siedmiu projektów budowlanych: turbin wiatrowych i fundamentów, stacji morskich, kabli wewnętrznych, drogi dojazdowej, lądowych oraz morskich kabli eksportowych oraz lądowej stacji elektroenergetycznej.

Przeczytaj też: NIK wzięła pod lupę polskie plany na morską energetykę

Baltic Power określiła wymagania dla oferentów, którzy mogą składać zgłoszenia do 30 grudnia 2022 roku. Wybór wykonawcy i podpisanie kontraktu mają nastąpić 10 kwietnia 2023 roku. Rozpoczęcie poszukiwań inżyniera kontraktu to kolejny etap procesu związanego z budową morskiej elektrowni wiatrowej.

Orlen przy projekcie współpracuje z Northland Power, a planowana moc elektrowni na Bałtyku ma wynieść do 1,2 gigawata. Farma Baltic Power, co ogłosił we wrześniu Orlen, będzie składać się z 76 turbin wiatrowych o dużej mocy, 15 megawatów każda. Dostarczy je duński Vestas. Płocki koncern zawarł też umowy rezerwacyjne z wykonawcami poszczególnych elementów projektu. Planowana inwestycja Orlenu miałaby zostać ukończona w 2026 roku. W tym samym roku z farmy Baltic Power miałby popłynąć prąd do krajowej sieci.

Na potrzeby morskich farm wiatrowych Orlen wybuduje także port instalacyjny, który powstanie w Świnoujściu. Z kolei Vestas ma postawić fabrykę elementów turbin w Szczecinie. Więcej o tym wątku inwestycji w sektor MFW przeczytasz w tekście Orlen i Vestas napędzą wiatrowe inwestycje w Szczecinie i Świnoujściu.

Przeczytaj też: Cztery kraje chcą zamienić Morze Północne w wielką fabrykę zielonej energii

Nie jest to jedyne przedsięwzięcie Orlenu w sektorze offshore wind (morskiej energetyki wiatrowej). Koncern stara się również o lokalizacje dla wiatraków na morzu w ramach II rundy aplikacji. Powołała do tego spółkę-córkę Orlen Neptun, która złożyła wnioski na 11 udostępnionych lokalizacji.