Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Więcej aukcji i więcej mocy dla morskich farm wiatrowych. Rząd planuje zmiany

Aukcje dla offshore wind miały odbyć się w 2025 i 2027 roku, teraz zapowiadane są także na 2029 i 2030 r.

W projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, nad którym pracuje rząd, planowane jest zwiększenie liczby aukcji dla morskiej energetyki wiatrowej. Co więcej, aukcje obejmą projekty o większej mocy – łącznie nie 5, a 12 gigawatów. Oznacza to ni mniej, ni więcej, tylko tyle, że rząd nie zakłada większych opóźnień w rozwoju wiatraków na morzu (offshore wind) i oczekuje przyrostu ich mocy.

Przeczytaj też: Ministerstwo ruszyło z przyznawaniem pozwoleń na morskie farmy wiatrowe

Aukcje dla wiatraków na morzu miałyby odbyć się w 2025 i 2027 r. (każdego roku państwo zakontraktuje realizację projektów o docelowej mocy 4 GW) oraz w 2029 i 2031 r. (po 2 GW). Pierwszy prąd z morskiej farmy wiatrowej miałby natomiast popłynąć w 2026 r. – tak przynajmniej twierdzą spółki zaangażowane w projekty z tzw. pierwszej fazy. Dotychczas zakładano, że odbędą się tylko dwie aukcje, w 2025 i 2027, a w każdej zamówiona zostanie moc 2,5 GW. Dzięki aukcjom deweloperzy odnawialnych źródeł energii (OZE) uzyskują wsparcie, jakim jest gwarantowana z góry cena sprzedaży energii. Dzięki zagwarantowanym w kontrakcie przepływom pieniężnym dużo łatwiej uzyskać z banków finansowanie projektów.

Planowane zmiany odnotowało Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, które pisze, że „rząd uwierzył w potencjał wiatru z morza”. „Potencjał Bałtyku docenił rząd, który w nowelizacji ustawy o OZE (UC99) przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwiększył wolumen i terminy aukcji offshore” – pisze PSEW w swoim komunikacie.

Ta sama organizacja niedawno opublikowała raport, w którym oceniła, że rządowy dokument strategiczny, czyli Polityka Energetyczna Polski 2040 (PEP 2040) nie doszacowuje w pełni potencjału energetyki wiatrowej na Bałtyku. W PEP 2040 przewidziano, że Polska mogłaby mieć około 11 GW mocy w offshore wind. Tymczasem według PSEW może być to nawet trzy razy więcej - 33 GW.

Przeczytaj też: Prototyp wielkiej turbiny wiatrowej Vestasa już pracuje

Choć projekt noweli ustawy o OZE pochwala PSEW, należy pamiętać, że to tylko zamierzenia „na papierze”. Jak już pisaliśmy, przed polską energetyką wiatrową na morzu sporo wyzwań, na które wskazywała np. Najwyższa Izba Kontroli czy organizacje branżowe, m.in. w zakresie innych przepisów albo dostępności statków instalacyjnych.

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies