Coraz szybciej przybywa aut elektrycznych, zarówno w Polsce, jak i całej UE. Najnowsze dane przedstawiły trzy branżowe organizacje
Pod koniec I kwartału 2023 r. w Polsce zarejestrowanych było blisko 37 tys. pojazdów całkowicie elektrycznych (BEV) – podsumowują w swoim Liczniku Elektromobilności organizacje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. W ciągu pierwszych trzech miesiący br. przybyło ich dokładnie 5,5 tys., o 84 proc. więcej niż w tym samym okresie w rok wcześniej.
Przeczytaj też: Parlament Europejski za radykalnymi zmianami na rynku CO2
Łącznie na polskich drogach można spotkać ponad 70 tys. aut (osobowych, dostawczych i ciężarowych) w pełni elektrycznych lub hybryd. Stale przybywa także stacji ładowania, po I kwartale br. jest ich 2699, a 70 proc. z nich to punkty z ładowaniem AC (prądem przemiennym). Reszta to stacje ładowania prądem stałym (DC). Na stacjach było łącznie 5305 ładowarek. Dane zebrane przez PSPA i PZPM obrazuje poniższa infografika.
„Elektryków” przybywa nie tylko w Polsce. Podobne dane z pierwszego kwartału zaprezentowało także Europejskie Stowarzyszenie Producentów Motoryzacyjnych (ACEA). Dla branży motoryzacyjnej był to dobry okres – sprzedano i zarejestrowano około 2,7 mln nowych aut. W porównaniu z tym samym kwartałem rok wcześniej oznacza to wzrost o prawie 18 proc.
Przeczytaj też: Samorządy coraz chętniej sięgają po pojazdy na wodór lub prąd
W rekordowym marcu 2023 roku zarejestrowano ich ponad milion, a 52 proc. z nich stanowiły auta spalinowe (diesel i benzyna). Reszta to auta z baterią, hybrydowe, hybrydy plug-in, czyli doładowywane z gniazdka, oraz pojazdy opisane jako „inne”.
Mamy więc sytuację, w której na ponad dekadę przed wprowadzeniem planowanego na 2035 rok zakazu sprzedaży nowych aut spalinowych w Unii Europejskiej spora część rejestrowanych nowych pojazdów nie potrzebuje paliw kopalnych.
Fot. Image by rawpixel.com