Nowy unijny wehikuł inwestycyjny ma finansować przede wszystkim przyszłościowe sektory
Parlament Europejski przyjął stanowisko ws. Platformy Strategicznych Technologii dla Europy (ang. STEP). Za pośrednictwem nowego wehikułu inwestycyjnego Unia Europejska zamierza wesprzeć kluczowe dla swojej przyszłości technologie. Będą one wspierać ograniczanie emisji, a także rozwój biotechnologii oraz sektora cyfrowego.
Przeczytaj też: Bruksela w końcu bierze się za wiatraki z Chin
PE opowiedział się za tym, by budżet STEP został zwiększony z 10 mld euro (propozycja Komisji Europejskiej) do 13 mld. Platforma ma wystartować jak najszybciej – miałaby zostać włączona do wieloletniego budżetu UE. Rozmowy w sprawie ram finansowych wspólnoty mają zostać wynegocjowane jeszcze w listopadzie 2023 r. Obecnie pozostaje czekać na stanowisko Rady UE w tej sprawie, a później rozpoczną się negocjacje z państwami członkowskimi.
Tempo prac nad tym systemem wsparcia jest jak na UE zaskakujące. KE przedstawiła propozycję ws. utworzenia STEP w czerwcu 2023 r. Według prognoz Komisji uruchomienie platformy z budżetem 10 mld euro miałoby przyciągnąć inwestycje warte nawet 160 mld euro.
Przeczytaj też: Miliardy złotych pomocy dla przemysłu. Polska doczekała się zgody Komisji
Wraz z pojawieniem się STEP, w unijnej gospodarce powitamy nowe oznaczenie: „znak suwerenności”. Będzie on nadawany priorytetowym projektom, które spełniają wymogi STEP i przyczynią się do rozwoju gospodarki UE. Nowa platforma inwestycyjna ma wspierać bowiem szczególnie te przedsięwzięcia, które uniezależnią wspólnotę od państw trzecich.
„Znak suwerenności” ma też pośrednio zachęcać prywatnych inwestorów do zainteresowania się projektami z takim statusem. Posiadanie oznaczenia ma świadczyć o tym, że dysponują dużym potencjałem.
Fot. mat. PE