Otwierany 13 stycznia nowy nabór w programie „Mój prąd” ma szansę na lepszy wynik, niż zakończona w grudniu pierwsza runda przyjmowania wniosków o dopłaty. Dofinansowanie przyznawane jest w formie dotacji do 50 proc. kosztów kwalifikowanych mikroinstalacji fotowoltaicznej – nie więcej niż 5 tys. zł na jedno przedsięwzięcie.

Przeczytaj też: Wiceminister zapewnia o spełnieniu celu OZE na 2020 rok

Całkowity budżet programu wynosi 1 mld zł, a w pierwszej, zakończonej 20 grudnia turze przyznano dopłaty o łącznej wartości 90 mln zł. Dzięki wsparciu powstało 17,5 tys. instalacji fotowoltaicznych o mocy 73,5 MW. Jednocześnie oznacza to, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dysponuje nadal ponad 900 mln zł, które może wypłacić gospodarstwom domowym, które zdecydują się na instalację fotowoltaiczną o mocy od 2 do 10 kilowatów na potrzeby istniejących już domów. W ruszającym właśnie naborze do rozdysponowania jest 600 mln zł.

W drugim naborze bez zmian pozostają zasady zbierania przez NFOŚiGW wniosków o dopłaty. Można je składać online, osobiście w siedzibie funduszu lub wysłać pocztą. Najwygodniej jest w ten pierwszy sposób – po skompletowaniu dokumentów, o których przeczytasz tutaj, trzeba wejść na stronę gov.pl i tam zalogować się do panelu Mój GOV oraz wybrać e-usługę „Skorzystaj z programu Mój prąd”. Uwaga! Do zalogowania się potrzebny jest profil zaufany lub elektroniczny dowód osobisty. Wszystkie szczegóły dość dobrze opisano też na nowej stronie internetowej programu „Mój prąd”.

Przeczytaj też: Dopłaty z „Mój prąd” są zwolnione z podatku

NFOŚiGW zastrzega, że z braku technicznych możliwości uruchomienia od 13 stycznia nowego formularza wniosku elektronicznego, do 31 stycznia trwa okres przejściowy, w którym wnioski będą przyjmowane na starych formularzach.

Do rozdzielenia jest budżet, którego wystarczy na ponad 180 tys. nowych instalacji słonecznych.