Roślinne zamienniki mięsa będą coraz bardziej popularne. Bank BNP Paribas zaprasza spotkanie w tej sprawie
Przedstawiciele branży mięsnej przekonują, że w dłuższym terminie pozycja ich wyrobów na polskich stołach jest niezagrożona. Można usłyszeć, że dieta roślinna, zamienniki mięsa czy innowacje na talerzach to tymczasowa moda, która przyszła do nas z Zachodu. Prognozy wskazują jednak na coś zupełnie innego: Polska nie będzie pod tym względem odstawać od innych państw.
Przeczytaj też: Butelki zwrotne oddasz już bez paragonu
Analitycy International Food & Agri Hub BNP Paribas, czyli podmiotu zajmującego się rynkiem rolno-spożywczym, uważają, że popularność zamienników mięsa będzie rosnąć w Polsce w tym samym tempie, co w krajach, które wyznaczają nowe trendy w konsumpcji. Powołują się przy tym na badania firmy Mintel, z których wynika, że 42 proc. Polaków zamierza ograniczać spożycie mięsa. To wynik lepszy od tych zanotowanych w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.
Takie deklaracje nie oznaczają oczywiście, że Polacy nagle przestaną jeść mięso – ten proces będzie przebiegał stopniowo. Liczy się jednak to, że społeczeństwo jest otwarte na nowości w zakresie żywienia i ostatecznie może wyeliminować – nawet całkowicie – mięso z jadłospisu. Wpływ na to będą miały korzyści zdrowotne, kwestie etyczne i zyskująca na znaczeniu troska o środowisko: konsumenci coraz częściej myślą o swoim śladzie węglowym i chcą go ograniczać, np. rezygnując z mięsa.
Przeczytaj też: Startuje Green Podcast
Dlatego International Food & Agri Hub BNP Paribas przekonuje, że producenci mięsa muszą brać pod uwagę te czynniki i nie powinni się zastanawiać nad tym, czy wprowadzać zmiany, ale kiedy to zrobić. A odpowiedź brzmi – jak najszybciej. Firmy z sektora, które zmieniają już strategię i poszerzają ofertę o zamienniki mięsa, zyskują przewagę rynkową. Żywność nowego typu może się stać naturalnym wyborem konsumentów, ale wymaga to spełnienia trzech warunków.
Po pierwsze, zamienniki muszą smakować tak samo jak mięso. Po drugie, muszą mieć podobny wygląd i teksturę. Po trzecie, nie mogą być droższe. Naukowców i producentów niewiele dzieli od osiągnięcia pełnego sukcesu w tym zakresie. Alternatywne mięso czy wędliny smakują i wyglądają coraz lepiej i nie są już poza zasięgiem portfela przeciętnego klienta. Dzięki temu blokady mentalne konsumentów coraz częściej znikają.
Przeczytaj też: Stany Zjednoczone zetną emisję CO2 o połowę
Więcej na ten temat będzie można usłyszeć podczas meet-upu „Mięso i jego alternatywy”, czyli pierwszego spotkania w ramach cyklu „Food for the future” organizowanego przez BNP Paribas. Impreza odbędzie się w czwartek, 29 kwietnia br. w godz. 15.30-16.30. Wstęp jest bezpłatny, a zapisy znajdziesz pod tym adresem.