Farm słonecznych przybywa na całym świecie. Jednocześnie rośnie wydajność fotowoltaiki i pojawiają się nowe sposoby, by pozyskiwać ze słońca coraz więcej energii. Jeszcze do niedawna spadały również ceny instalacji. Co więcej, technologia słoneczna jest cały czas udoskonalana, a firmy aktywne w tej branży szukają sposobów na maksymalizację zysków. Okazuje się jednak, że nawet nowo otwarte elektrownie napotykają na problemy z wydajnością, często nie osiągając planowanego potencjału produkcyjnego. Rozwiązanie tego problemu może tkwić w sztucznej inteligencji (SI). W Stanach Zjednoczonych i Europie działa już ponad 40 startupów, które tworzą rozwiązania SI dla sektora energetycznego.

Przeczytaj też: Polska wieś zaprzyjaźniła się z fotowoltaiką

Trudno się temu dziwić: do 2027 roku wartość globalnego rynku energii ze słońca ma wzrosnąć do blisko 200 miliardów dolarów. Wykrojenie dla siebie nawet niewielkiej części tego tortu oznaczać będzie szansę na duże zyski. Jednocześnie wraz ze wzrostem konkurencji i rozwojem rynku na znaczeniu zyskuje optymalizacja pracy farm słonecznych. Zaawansowane oprogramowanie może diagnozować i eliminować wadliwe moduły, optymalizować przesył energii i jej magazynowanie. Do tego dochodzi zbieranie i analiza dużych ilości danych.

Przeczytaj też: Unimot uruchamia własną linię produkcyjną paneli fotowoltaicznych

W niedalekiej przyszłości sztuczna inteligencja pozwoli monitorować produkcję energii słonecznej, kontrolować wydajność systemów sterowania i identyfikować problemy techniczne, zanim doprowadzą do rozległych awarii. – Efektem tego będzie zwiększanie wydajności elektrowni przy jednoczesnej maksymalizacji produkcji i zwrotu z inwestycji – wyjaśnia reprezentujący firmę Eternia Solar Mariusz Zieliński.

Jego zdaniem rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji i technologii deep learning odegrają istotną rolę zarówno w przemysłowych, jak i domowych systemach energetycznych. – Pracujemy nad zbudowaniem świata, w którym każdy dom i każda firma będą aktywnymi uczestnikami rynku energii i przyczynią się do jego transformacji z generacji konwencjonalnej, zwanej często czarną, na tę zieloną. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych technologii na naszych oczach powstaje model zrównoważonego i zintegrowanego świata, opartego w 100 proc. na energii odnawialnej – podsumowuje Zieliński.