Orlen i PGNiG zamierzają ściślej współpracować w zakresie rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE). Gazowy potentat podpisał list intencyjny ze spółką Orlen Południe – przewiduje on powołanie nowego podmiotu, który będzie rozwijał sieć biometanowni. Powstanie w nich paliwo z substratów rolniczych, odpadowych i pozostałości z przemysłu przetwórczego. Biometan zostanie wykorzystany w przemyśle oraz energetyce.

Przeczytaj też: Jest kolejny rekord produkcji energii ze słońca

Współpraca ma się opierać głównie na przejmowaniu i budowie instalacji biometanowych, ale też przewoduje rozwój technologii wykorzystywanych do produkcji biometanu i jego późniejszego stosowania. Inwestycję będzie realizować spółka celowa, w której Orlen Południe będzie miał 51 proc., a PGNiG 49 proc. udziałów. Zgodę na jej utworzenie musi wydać prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Z serwisu green-news.pl dowiesz się, że pod koniec 2020 roku Orlen Południe kupił biogazownię rolniczą w Konopnicy, w gminie Rawa Mazowiecka. Z kolei w styczniu spółka zakupiła dwie działki w gminie Ryn z zamiarem zbudowania na nich własnej instalacji, a w marcu sfinalizowała zakup biogazowni rolniczej w miejscowości Wojny-Wawrzyńce, w gminie Szepietowo. Firma planuje rozbudowę tych zakładów i przekształcenie ich w biometanownie. Pochodzący z nich biometan będzie wtłaczany do sieci dystrybucyjnej lub zostanie wykorzystany do produkcji wodoru.

Przeczytaj też: Aż 40 procent zniżki na samochód elektryczny

Ambitne plany wobec biometanu ma także PGNiG. Latem ubiegłego roku ówczesny prezes spółki, Jerzy Kwieciński, przekonywał, że paliwo to może zacząć odgrywać istotną rolę w krajowym systemie przesyłowo-dystrybucyjnym, a jego znaczenie będzie rosło. Surowiec powinien pochodzić z produkcji na rodzimym rynku, wykorzystana zostanie biomasa ze źródeł rolniczych i miejskich. Biometanownia musi stanąć w każdej gminie, bo łącznie potrzeba od 1,5 tys. do 2 tys. takich jednostek. Przy biogazowniach pojawią się farmy słoneczne i wiatrowe.

Koncern paliwowy z Płocka poinformował też, że Orlen Południe kończy budowę pierwszej w Polsce i największej w Europie instalacji do produkcji ekologicznego glikolu propylenowego. Inwestycja jest realizowana w rafinerii w Trzebini, a jej zdolności wytwórcze wyniosą 30 tys. ton rocznie. W efekcie spółka pokryje w 75 proc. krajowego zapotrzebowania na ten produkt. Jest on wykorzystywany m.in. w medycynie, kosmetyce, przemyśle spożywczym i farmaceutycznym. Oddanie inwestycji przewidziane jest na ostatni kwartał 2021 roku.

Przeczytaj też: SunRoof pozyskał na rozwój 20 mln zł

Częścią powstającego kompleksu będzie wytwórnia wodoru. Roczna produkcja tego paliwa wyniesie 16 mln Nm3. Około 75 proc. zostanie wykorzystane do wytwarzania glikolu. Pozostałe 25 proc. znajdzie zastosowanie jako paliwo w transporcie. W serwisie green-news.pl znajdziesz informacje o wdrażaniu programu wodorowego przez Orlen w różnych regionach Polski. Koncern ogłosił np., że pierwsze stacje tankowania wodoru w kraju pojawią się w Katowicach i Poznaniu.