Działania koncernu to krok w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego
Orlen i Krajowa Spółka Cukrowa podpisały list intencyjny, który zakłada współpracę w zakresie badań nad przekształcaniem biomasy w produkty petrochemiczne, w tym nawozy, środki ochrony roślin czy komponenty pasz dla zwierząt, ale też w „zielony” wodór i biometan.
Biomasa, którą zainteresowany jest Orlen, to produkt uboczny wytwarzania cukru oraz wyrobów zbożowych. Efektem współpracy może być budowa instalacji do przetwarzania tych surowców przy siedmiu zakładach produkcyjnych, z których aż pięć znajduje się niedaleko zakładów Orlenu w Płocku i Włocławku. Ten czynnik oznacza relatywnie niskie koszty transportu i może mieć istotny wpływ na opłacalność pomysłu.
Przedstawiciele KSC przekonują, że produkcja spożywcza pozostaje podstawową działalnością firmy, a współpraca z Orlenem to szansa na dywersyfikację działalności. Pojawia się możliwość zagospodarowania produktów ubocznych – z korzyścią nie tylko dla portfela, ale też dla środowiska naturalnego. Biomasa pochodząca z gospodarstw rolnych wracałaby do nich, jednak w innej postaci: nawozów, paliw czy środków ochrony roślin.
Z serwisu green-news.pl dowiesz się, że Orlen pracuje już nad rozwojem biometanowni, a w projekcie tym będzie go wspierać PGNiG. W zakładach tego typu może powstawać paliwo z substratów rolniczych, odpadowych i pozostałości z przemysłu przetwórczego. Zostanie ono wykorzystane w przemyśle oraz energetyce. Współpraca ma się opierać głównie na przejmowaniu i budowie instalacji biometanowych, ale przewiduje również rozwój technologii wykorzystywanych do produkcji biometanu i jego późniejszego stosowania.
Orlen coraz aktywniej rozwija także projekty wodorowe. W tym celu pozyskuje nowych partnerów, inwestuje w huby i przygotowuje się do uruchomienia pierwszych w Polsce stacji tankowania paliwa przyszłości. Rozwój w segmencie paliw alternatywnych, to element strategii Orlen 2030. Zakłada ona m.in., że do końca dekady Orlen zainwestuje 30 mld zł w obszarze zrównoważonego rozwoju. Zdecydowana większość tej kwoty (25 mld zł) zostanie wydana na projekty obniżające emisję CO2. Koncern chce w tym czasie osiągnąć 2,5 GW zainstalowanej mocy w odnawialnych źródłach energii.