Firma przekonuje, że dekarbonizacja stała się koniecznością – nie tylko w transporcie
Ostatnie kwartały pokazały, że coraz trudniej będzie o finansowanie „brudnych” inwestycji, np. w wydobycie paliw kopalnych – wycofują się z niego państwa i korporacje. Jednocześnie widać, że firmy ze wszystkich branż gospodarki powinny przygotować się na nową rzeczywistość, w której kwestie środowiskowe będą coraz ważniejszym czynnikiem rozwoju biznesu. Przykładem jest firma Raben, która chwali się uzyskaniem kredytu powiązanego ze zrównoważonym rozwojem.
Przeczytaj też: Wraca sprawa prywatyzacji lasów
Grupa logistyczna poinformowała, że uzyskany przez nią pięcioletni kredyt o wartości 225 mln euro (przeszło 1 mld zł) został zbudowany w taki sposób, że wysokość marży jest powiązana z osiągnięciami Raben w obszarach środowiska, społeczeństwa i ładu korporacyjnego (w skrócie określa się te wskaźniki jako ESG). Oceną realizacji celów zajmie się zewnętrzny podmiot. Raben przekonuje, że to jeden z pierwszych kredytów SLL (Sustainability Linked Loan) w europejskiej branży logistycznej oraz druga tego typu transakcja w Polsce (pierwsza była gdańska Energa, która uzyskała kredyt z mechanizmem ratingu społecznej odpowiedzialności biznesu ESG w 2019 roku).
W finansowaniu kredytu dla Raben udział wzięło siedem banków, a funkcję koordynatora ds. zrównoważonego rozwoju pełnił BNP Paribas Bank Polska. Reprezentujący tę instytucję wiceprezes André Boulanger przekonuje, że firmy będą coraz bardziej potrzebowały zrównoważonych finansów jako dźwigni do osiągnięcia neutralności klimatycznej, a dekarbonizacja staje się strategiczną koniecznością. Z kolei Ewald Raben, prezes grupy Raben, jest zdania, że rynek w najbliższych latach będzie się zmieniał, a klienci wybiorą firmy stawiające na zrównoważony rozwój.
Przeczytaj też: Ruszyła budowa pierwszej modułowej elektrowni jądrowej
Raben wyjaśnił też, że wskaźniki efektywności mające zastosowanie do kredytu SLL pokrywają się z częścią celów ECO2WAY 2025 grupy. Przewidują one m.in. redukcję intensywności emisji z obiektów firmy o 30 proc., a z działalności transportowej o 10 proc. Udział pojazdów spełniających normy Euro V i VI we flocie wyniesie 96 proc. W serwisie green-news.pl przeczytasz, że Komisja Europejska przedstawiła niedawno szczegóły reformy klimatycznej określanej skrótem Fit for 55. Zakłada ona m.in. redukcję emisji z transportu o 100 proc. do 2035 roku. Trzeba się zatem przygotować na początek końca ery silników spalinowych.