Air Co. wcześniej był kojarzony z ciekawym pomysłem na zagospodarowanie CO2. W czasie pandemii koronawirusa dołącza do grona firm włączających się w walkę z chorobą
Nowojorski startup Air Co. w związku z rozprzestrzeniającą się epidemią koronawirusa postanowił wstrzymać produkcję wódki z powietrza i rozpocząć wytwarzanie środka dezynfekcyjnego na bazie alkoholu. Co ciekawe, w obliczu powszechnego kryzysu firma nie chce zarabiać na tym towarze – będzie go za darmo udostępniać np. pracownikom restauracji.
Przeczytaj też: Koronawirus w natarciu. Tesla gotowa produkować respiratory
Startup rozpoczął działalność w ubiegłym roku z autorskim pomysłem, który został doceniony m.in. przez NASA i XPrize. Firma pozyskuje z powietrza dwutlenek węgla, łączy go z wodą i zamienia w alkohol etylowy korzystając z energii pochodzącej z paneli słonecznych. Produktem ubocznym jest tlen. Wódka z powietrza stała się zatem faktem, a do tego proces pozytywnie wpływa na emisję gazów cieplarnianych. Przedstawiciele firmy zapewniają, że pomysł jest inspirowany fotosyntezą, w której rośliny pochłaniają CO2, wodę i energię słoneczną, by wytworzyć np. cukry.
Na razie firma jest w stanie produkować tysiąc niewielkich butelek środka dezynfekcyjnego tygodniowo. Liczba nie robi wrażenia, jeśli weźmie się pod uwagę obecny popyt na ten towar, ale startup zapewnia, że pracuje nad zwiększeniem wydajności. Biorąc jednak pod uwagę, że robi to non-profit, trudno skupiać się na rozmiarach produkcji. Jednocześnie zasadne staje się pytanie o to, jak długo firma będzie w stanie prowadzić taką działalność.
Przeczytaj też: Chcesz wzmocnić odporność w czasie koronawirusa? Nie jedz mięsa
Warto podkreślić, że browary i destylarnie zarówno w USA, jak i w Europie zaczęły wykorzystywać swoje instalacje do produkcji środków do dezynfekcji. Firmy z branży alkoholowej dysponują odpowiednimi składnikami i mogą się w miarę szybko przestawić na wywarzanie nowego towaru. Istotne jest to, że nie tylko Air Co. nie zamierza zarabiać na swoim płynie. Oby w przyszłości klienci o tym pamiętali.