Jak co roku, 11 stycznia obchodzimy Dzień Wegetarian. Jednocześnie przez cały styczeń trwa Veganuary, czyli ogólnoświatowa inicjatywa mająca zachęcić ludzi do rezygnacji z mięsa w codziennej diecie.

Osób, które świadomie rezygnują z mięsa i zostają fleksitarianami, wegetarianami lub weganami, wciąż przybywa. O tym światowym trendzie piszemy w green-news.pl regularnie. Kuchnia roślinna jest zdrowa, smaczna i tańsza od tradycyjnej. Jednak często oznacza naukę gotowania niemal od nowa. Skąd czerpać inspiracje? Na przykład z książek.

Przeczytaj też: Raport NIK na temat polskiego mięsa może spowować, że sam zrezygnujesz z kotletów na obiad

Wybrałam trzy, które mogą zainspirować do działania. Pierwsza z nich to „Rośliny przede wszystkim. 101 przepisów fleksitariańskich” Tracy, Dany, Lori i Corky Pollan. W tej wydanej przez Znak książce znajdziesz solidne podstawy do tego, by zacząć coś zmieniać we własnej kuchni. „Jedz nie za dużo, rośliny przede wszystkim” to myśl przewodnia książki i fragment wypowiedzi Michaela Pollana, pisarza i dziennikarza środowiskowego, a prywatnie syna Corky Pollan, która od lat pisze o produkcji żywności, żywieniu i roślinach.

W domu Pollanów temat zdrowia i jedzenia jest obecny od lat. W książce autorki dzielą się swoimi przepisami na smaczne, pożywne i proste potrawy, które nie wymagają ogromnych nakładów pracy i inwestycji w sprzęt. Mają zachęcić do zasiadania przy wspólnym stole i dzielenia czasu razem. Część potraw może stać się inspiracją i zachętą do tego, by eksperymentować i jeść lepiej. Przypominają o sezonowości w kuchni i pozwalają ograniczyć marnowanie żywności.

W podobnym duchu napisana jest książka małżeństwa Anety i Jana Kuroniów „Przy jednym stole”. Zawiera ona 100 przepisów na dania wegańskie i z mięsem. Okraszona jest pokaźną porcją wiedzy na temat zdrowego żywienia. Autorów przepisów wspiera dietetyczka i technolog żywienia, Weronika Prussa Da Cruz, która rozprawia się na kilku stronach z najpowszechniejszymi mitami na temat diety roślinnej. Książkę można potraktować jako elementarz dla początkujących w kuchni (zarówno tradycyjnej, jak i roślinnej) lub źródło inspiracji dla osób, które już przeszły na wyższy poziom zaawansowania. Znajdziesz w niej polskie smaki, takie jak żur, kogel-mogel, pierogi gryczane, ale i egzotyczne potrawy oraz międzynarodową klasykę.

Trzecia książka, którą osobiście uważam za wybitną, to „Daj gryza. Smakowite historie o jedzeniu” napisana przez Natalię Baranowską, a zilustrowana przez Aleksandrę i Daniela Mizielińskich. Choć to opowieść w dużej mierze obrazkowa, to niezależnie od wieku czytelniczki lub czytelnika pozwoli lepiej zrozumieć procesy towarzyszące uprawie i hodowli wszystkiego, co trafia na nasze stoły. Poznasz dzięki niej tradycje kulinarne i powody, dla których dane potrawy są popularne w jednych częściach świata, a zupełnie nie nadają się dla ludzi w innych miejscach globu. "Podróżując" po kontynentach, przekonasz się, że gotować może każdy. Poznasz też przysmaki z 26 krajów. Sprawdź, jaka część tych dań to czysta kuchnia roślinna.

A po więcej roślinnych kulinarnych inspiracji odsyłam Cię do artykułu, który napisałam rok temu, bo Veganuary pojawia się w kalendarzu co roku.