Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Alfa Romeo zapowiada Tonale. To pierwszy w historii marki model z wtyczką

Debiutujący wkrótce SUV ma to, co konkurencja oferuje od dawna. Czym zatem chce ująć klientów?

Włoski producent samochodów Alfa Romeo na nowy model kazał czekać swoim fanom naprawdę długo. Od poprzedniej premiery minęło już sześć lat.

W tym czasie zmieniło się w motoryzacji bardzo wiele. Kiedy na rynek wchodził poprzedni model Alfa Romeo – Stelvio – nieliczni producenci oferowali modele elektryczne. Aby zaktualizować oprogramowanie w aucie, trzeba było specjalnie jeździć do serwisu, a do nawigacji bezpieczniej było użyć własnego telefonu. O tym wszystkim w modelu Tonale można zapomnieć. Kompaktowy SUV pod względem technologii dogania konkurencję. Sporym zaskoczeniem może być gama dostępnych w modelu silników.

Przeczytaj też: Czy Nissan zrezygnuje z silników spalinowych?

Tonale (podobnie jak Stelvio) zawdzięcza swoją nazwę malowniczej przełęczy we włoskich Alpach. Jest kompaktowym SUVem, który ma pomóc na nowo zdefiniować ponad 100-letnią markę.

Premierowy Alfa Romeo Tonale dostępny będzie w kilku wersjach silnikowych. Po raz pierwszy w historii marki, także jako hybryda plug-in. To również pierwsze Alfa Romeo z cyfrowymi zegarami. Dla najwierniejszych fanów tego włoskiego producenta to wielka zmiana. Koncern nie poszedł na skróty i nie umieścił płaskiego ekranu przed oczami kierowcy. Wyświetlacz jest wkomponowany w tunele, imitując wersję analogową. Do takich dobrze zaprojektowanych detali marka przyzwyczaiła swoich klientów już dużo wcześniej.

Silniki w tym modelu to benzynowe jednostki o pojemności 1,5 i 1,3 litra, oba w wersjach Turbo, oraz diesel o pojemności 1,6 litra. Zapowiadają dobrą dynamikę, tym bardziej, że będą wspierane elektrycznie. Silnik 1.5T będzie dostępny w wersjach z miękką hybrydą (mHEV) o mocy 130 KM lub 160 KM.

Mniejsza jednostka spalinowa zostanie wsparta silnikiem elektrycznym oraz wyposażona w baterię z możliwością ładowania z gniazdka (plug-in). Łączna moc tej wersji to 275 KM (tylna oś jest napędzana silnikiem elektrycznym, przednia spalinowym). Sprint do „setki” hybrydy plug-in trwa 6,2 s. Bateria o pojemności 15,5 kWh ma pozwolić na przejechanie na prądzie ok. 80 km w mieście i ok. 60 km w cyklu mieszanym. Gwarancja na nią to osiem lat lub 150 tys. km.

Przeczytaj też: Stellantis nie będzie płacić Tesli

W nowym modelu nie zabrakło takich rozwiązań jak asystentka głosowa Amazon Alexa (podobnie jak w elektrycznym Fiacie 500, produkowanym także przez Grupę Stellantis, do której należy Alfa Romeo).

Tonale ma także stałą łączność z internetem, obsługuje Apple Car i Android Auto. Nowością, na którą nie zdecydował się dotąd żaden producent aut, jest wyposażenie (na życzenie klienta) Tonale w token NFT. Jest to dodatkowy „paszport” samochodu, wykorzystujący technologię blockchain, który uwiarygodni historię konkretnego egzemplarza. Dla osób kupujących ten model z drugiej ręki będzie to dodatkowe potwierdzenie stanu pojazdu.

Na pokładzie Tonale nie zabraknie też technologii podnoszących bezpieczeństwo, takich jak aktywny asystent utrzymania pasa ruchu, asystent jazdy w korkach, inteligentny tempomat adaptacyjny, system awaryjnego hamowania, monitorowania zmęczenia kierowcy oraz kamery 360 stopni. Jeśli chodzi o poziom autonomii, to Włosi oferują pojazd spełniający kryteria poziomu 2, czyli nie wybijają się na tle konkurencji. Od Audi przez Teslę po Volkswagena – jest to w tej chwili powszechnie stosowany poziom, w sześciostopniowej skali.

Nie znamy jeszcze polskiego cennika modeli, ten pojawi się na pewno niebawem. Zamówienia będzie można składać w kwietniu, dostawy pierwszych egzemplarzy zaplanowano jeszcze na ten rok. Model będzie produkowany we Włoszech.

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies