Armen Artwich, członek zarządu PKN Orlen potwierdził plany spółki dotyczące poszerzenia oferty o paliwo wodorowe. Pierwsza stacja koncernu w Polsce, która będzie przede wszystkim obsługiwać tabor autobusów miejskich, stanie w Krakowie. Będzie to stacja mobilna, z której będą mogły korzystać również pojazdy prywatne. Spółka zapowiada podobne inwestycje w innych krajach.

Przeczytaj też: Orlen uspokaja. Polska ma zapasy surowców. Paliwa na stacjach nie zabraknie

Pierwszą stację wodorową Orlen ma już w Niemczech. Kolejne mają powstawać w Polsce, Czechach i Słowacji. Inwestycje w infrastrukturę wodorową to jeden ze sposobów na dekarbonizację koncernu. Wodór, jak zapewniają eksperci, w najbliższych latach stanie się ważnym elementem odejścia od paliw kopalnych w transporcie. Przede wszystkim ma być stosowany w ciężarówkach oraz autobusach. PKN Orlen ma w planach budowę 100 stacji do 2030 roku. Ponad połowa będzie znajdować się w kraju. Kolejnymi lokalizacjami mają być Poznań i Katowice. Orlen zapowiadał te inwestycje już w październiku 2021 roku.

Przeczytaj też: Włocławek rezygnuje z autobusów wodorowych. Są za drogie

Koszty budowy infrastruktury wodorowej są wysokie, dlatego przybywa rozwiązań mobilnych. Mają one pewne ograniczenia (mogą obsłużyć mniej pojazdów w ciągu dobry), ale dla dopiero tworzącego się rynku pojazdów wodorowych są wystarczające. Ich zaletą jest też to, że można je przewozić tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Dobrym przykładem są dwie stacje uruchomione w Warszawie. Obie znajdują się na zamkniętym terenie i służą do tankowania floty należącej do jednej ze spółek Zygmunta Solorza.

Orlen na wdrożenie strategii wodorowej zamierza przeznaczyć blisko 7,5 mld zł. Główne inwestycje zaplanowano na lata 2025-30.

Polska ma już strategię wodorową, która została przyjęta przez rząd w listopadzie 2021 roku. Wodór jako paliwo znajduje już zastosowanie w napędach pociągów, statków, a niebawem prawdopodobnie napędzi też lotnictwo.

Zdjęcie: mat.prasowe PKN Orlen